Szkolnictwo techniczne w Polsce od czasów Stanisława Staszica. (1773)
„Szczególnie duże znaczenie dla kształcenia i rozwoju polskiego szkolnictwa technicznego miała Akademia Górnicza we Freibergu, w której w drugiej połowie XVIII wieku studiowało czternastu Polaków, a wśród nich Stanisław Okraszewski, nadworny chemik i opiekun gabinetu historii naturalnej dworu królewskiego, zatrudniony przez Stanisława Augusta” (Adamczak St., 2016, s.40).
„W obliczu pierwszego rozbioru sejm 1773 r. podjął wysiłek reformy państwa, obejmujący również zmianę systemu kształcenia. Do realizacji tego celu powołano 14 października 1773 na wniosek króla Stanisława Augusta Poniatowskiego Komisję Edukacji Narodowej (KEN). Była to jedna z pierwszych w Europie państwowa instytucja oświatowa. KEN udało się stworzyć jednolity system szkolnictwa, zreformować uniwersytety i opracować zbiór przepisów szkolnych. (…) Powołane przez nią Towarzystwo do Ksiąg Elementarnych zreformowało programy i metody nauczania, wydało nowoczesne podręczniki. Kształcenie miało dawać praktyczne umiejętności, dlatego ograniczono nauczanie łaciny, a wprowadzono przedmioty przyrodnicze, fizykę, historię, geografię, a także elementy nauk rolniczych i medycznych. Działalność KEN została uznana za jedno z największych osiągnięć kulturalnych Polski w czasach oświecenia, a jej patriotyczno-obywatelskie wychowanie dało pozytywne efekty zwłaszcza w dobie zaborów. Obecnie w rocznicę powołania KEN obchodzony jest Dzień Nauczyciela” (Utworzenie Komisji …, 2017, [online]).
„Problemy górnictwa, hutnictwa i techniki zostały zauważone przez króla, który powołał w 1782 roku w Miedzianej Górze (kieleckie) Komisję Kruszcową i wprowadził zajęcia dydaktyczne z geologii, mineralogii i metalurgii w Szkole Głównej Koronnej (obecnie Uniwersytet Jagielloński). Fundamentem opracowania dla naszego kraju programu kształcenia na poziomie wyższym były opublikowane w 1790 roku przez Jana Mieroszewskiego sprawozdania z odbytych studiów zagranicznych, które dotyczyły nauczania z przedmiotów podstawowych: matematyki, fizyki, chemii, z przedmiotów podstawowych technicznych: mechaniki, dziejopisarstwa górniczego, miernictwa (metrologii), prawodawstwa górniczego, a także z przedmiotów technicznych specjalistycznych: probierstwa fabrycznego, budownictwa podziemnego, metalurgii, mennictwa (przeróbki plastycznej” (Adamczak St., 2016, s.40).
„Ogromne zasługi dla utrwalania w świadomości społecznej wartości wiedzy użytecznej, służącej bezpośrednio praktycznym potrzebom gospodarki, położyła Komisja Edukacji Narodowej. Dokonana przez nią reforma uniwersytetów utorowała drogę uprawianiu nauk stosowanych, tworząc nowe katedry, będące swego rodzaju zalążkami wyższych szkół specjalnych.(…) Komisja dążyła do stworzenia całej sieci szkół zawodowych, zwłaszcza rzemieślniczych i handlowych, a jednocześnie podstawą wykształcenia w szkołach średnich starała się uczynić nauki ścisłe, zwłaszcza fizykę, chemię i matematykę, widząc szerokie możliwości zastosowania tych nauk w rolnictwie, rękodzielnictwie, handlu i budownictwie. Chociaż nieufność społeczeństwa szlacheckiego, przywykłego do tradycyjnego nauczania, uniemożliwiała realizację śmiałych planów stworzenia szkolnictwa zawodowego , zasada użyteczności nauki utrwaliła się w całym systemie szkolnym, poczynając od szkoły parafialnej, a na uniwersytecie kończąc. Projekty organizacji szkolnictwa zawodowego pojawiały się sporadycznie za czasów Księstwa Warszawskiego, lecz bardziej realny kształt przybrały dopiero w 1815 r. Opracowany wówczas przez Dyrekcję Edukacyjną plan organizacji systemu szkolnego, którego głównymi autorami byli Stanisław Staszic i Stanisław Potocki, przewidywał m. in. utworzenie kilku średnich szkół zawodowych oraz uczelni wyższych, jak np. szkół: politechnicznej, górniczej, mineralogii i budowy dróg i mostów. kształcących techników i inżynierów. Projekt ten stał się podstawą organizacji szkolnictwa w Królestwie Polskim. Jego realizację rozpoczęto od stopniowej reformy programów nauczania szkół średnich, od opracowania programów dla projektowanych szkół zawodowych oraz od werbowania przyszłych nauczycieli” (Miąso Józef, 1979, s.32).